Moje domowe SPA zaczynam od peelingu gruboziarnistego od Farmony melon&arbuz
zawiera on masło Karite i vit.E, które nawilżają skórę, odżywia i ujędrnia ją. Używam go 2 razy w tyg w pozostałe dni używam Scrubu też z Farmony, wanilia i indyjskie daktyle. Jest on drobnoziarnisty, bardziej lejący. Jego zapach zniewala :)
Następnie do zmycia resztek peelingu stosuję mojego ulubieńca od Lirene Shower olive z mango:*
poprawia on kondycję skóry i chroni on przed wysuszaniem a to dzięki zawartości wosku z mango
Trzecim krokiem jest nawilżenie po kąpieli. Nawilżam skórę musem od Perfecty z białą perłą i masłem Shea. Zawiera on vit.E,C,F,B5,B6, Biotynę i naturalną glicerynę. Mus ten świetnie regeneruje skórę i spowalnia jej starzenie.
A wy jakie macie sposoby na pielęgnację skóry zimą?? Może jakieś domowe sposoby piszcie.:))
ANG:
Brrrr winter, a time when my skin is going through a nightmare. Under the thick sweaters and warm tights :) my skin gets very dry. To bring it to normal and keep it until the spring I use a few cosmetics. Of course, the basic principle is the first systematic treatments. The other carefully selected cosmetics. The third and final wiosenki quietly waiting for :)).
Jakie pachnidełka same...
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj dostałam masełko Tutti Frutti liczi i rambutan, też pięknie pachnie
Ja ostatnio zauważyłam, że od tych mrozów moja buzia strasznie się przesuszyła :((( tak więc maseczki i kremy nawilżające poszły w ruch jeszcze bardziej!
OdpowiedzUsuń